Oparzenia mogą mieć różne pochodzenie – termiczne, słoneczne, elektryczne, chemiczne, ale zawsze są nieprzyjemne i często pozostawiają trwały ślad na skórze. Kiedy dojdzie do oparzenia, wtedy ważna jest szybka reakcja, aby jak najmniej komórek uległo zniszczeniu.
Kilka słów o oparzeniach
Nie zawsze jest konieczność udania się do lekarza, ale kiedy poparzona jest większa część skóry, pojawia się ból i inne niepokojące objawy, wizyta u specjalisty jest niezbędna. Oparzenie pierwszego stopnia objawia się jedynie zaczerwienieniem, suchością skóry i bólem podczas dotykania miejsca poparzonego. Tkanki skóry zostają uszkodzone, ale tylko na jej powierzchni, lub minimalnie wgłąb.
Całkiem inna sytuacja występuje w przypadku poparzenia drugiego stopnia, kiedy uszkodzeniu ulegają tkanki, znajdujące się znacznie głąbiej, a ból jest o wiele większy. Oprócz tego skóra nabiera czerwonego odcienia, jest wilgotna i pojawiają się na niej pęcherzyki wypełnione płynem. Jeszcze cięższe poparzenie występuje wtedy, gdy skóra staje się biała i nie blednie z czasem.
Z kolei trzeci stopień oparzenia wiąże się z uszkodzeniem tkanki tłuszczowej, znajdującej się pod skórą. Miejsce poparzone staje się jasno lub ciemnobrązowe, chropowate i niewrażliwe na dotyk. Czwarty stopień poparzenia to już bardzo ciężkie uszczerbki na zdrowiu, oprócz skory, tkanki tłuszczowej uszkodzone zostają także mięśnie, a czasami też i kości.
Szybka reakcja!
Jeśli dojdzie do jakiegokolwiek poparzenia,choćby słonecznego, konieczna jest szyba reakcja, polegająca na schłodzeniu oparzenia. W ten sposób zahamuje się proces niszczenia zdrowych tkanek pod skórą. Konieczny jest wtedy zimny kompres, a po przyjściu do domu wzięcie chłodnego prysznicu, ze stopniowym schładzaniem temperatury wody, aby ciało nie doznało szoku termicznego. Nie można przykładać żadnych tłuszczów na ranę – wazeliny czy oleju, bo w żadnym razie to nie pomoże a jeszcze może zaszkodzić. Wśród domowych sposobów na nieznaczne oparzenia są okłady z kefiru, jogurtu naturalnego i zsiadłego mleka, które doskonale nawilżają i regenerują miejsce poparzone. Używa się także okładów, sporządzonych na bazie miodu, który koi i działa przeciwbakteryjne oraz przeciwzapalne.
Maść na oparzenia słoneczne!
Najczęściej jednak dochodzi do oparzeń słonecznych, które również mogą mocno doskwierać osobie poszkodowanej. Po maść na oparzenia można sięgnąć samodzielnie wtedy, gdy oparzenie nie kwalifikuje się do wizyty u lekarza. Takie preparaty zawierają cenne składniki wpływające na poprawę kondycji skóry w miejscu oparzenia – pantenol, alantoinę, witaminy A i E, wazelinę, wosk pszczeli, aloes oraz srebro koloidalne. Maść na oparzenia regeneruje naskórek, zmniejsza rogowacenie skóry oraz chroni przed działaniem czynników atmosferycznych. Oprócz ochronnych maści na oparzenia warto wypróbować też preparaty witaminowe, zawierające pakiet najpotrzebniejszych witamin do skóry z oparzeniami słonecznymi. Nawilżą, ukoją, złagodzą podrażnienia i kompleksowo zatroszczą się o uszkodzony naskórek. Niezależnie jaka jest to maść na oparzenia zawsze dobrze nawodni, uelastyczni i pomoże przywrócić skórę do jej pierwotnego stanu.
ostatnio oczywiście na wakacjach miałam taki przypadek, że przesadziłam z opalaniem i skończyło się poparzeniem skóry. na szczęście miałam ze sobą żel help4skin, który pomaga w takich przypadkach i tak było też tym razem. bardzo szybko i skutecznie mi pomógł. od razu po posmarowaniu ciała poczułam ulgę i uratowałam moją skórę i opaleniznę.