Specjalistyczne badanie poligraficzne prowadzone jest aktualnie przez bardzo wiele gabinetów medycznych na terenie całego kraju. Poddawanie się takim badaniom jest szczególnie zalecane osobom, które podejrzewają u siebie lub swoich bliskich bezdech senny. Takie badanie jest bardzo proste i bezbolesne, a jego skutkiem jest rozpoznanie u chorego schorzenia jakim jest bezdech.
Jak wygląda wykrywanie bezdechu? - badanie poligraficzne
Pacjent, który chce poddać się badaniu poligraficznemu powinien zgłosić się do pobliskiej przychodni lub ośrodka, w którym takie badania są wykonywane. Przebieg badania jest rejestrowany przez specjalistyczne urządzenie, które przypinane jest do ciała pacjenta. Otóż badanie trwa około 8 godzin czyli tyle czasu ile powinien trwać pełen sen człowieka. Takie badanie poligraficzne odbywa się w domu pacjenta w normalnych warunkach. Dzięki temu wynik badania jest w pełni wiarygodny. Tak naprawdę nie trzeba się nawet specjalnie przygotowywać do badania, a wystarczy jedynie założyć piżamę przed wizytą u lekarza. Po upływie nocy, podczas której odbywa się badanie poligraficzne pacjent musi zgłosić się do lekarza w celu usunięcia urządzenia pomiarowego. Wynik jest znany pi krótkiej analizie zapisu.
Czym jest bezdech senny? - badanie poligraficzne
Bezdech senny to schorzenie, które dotyka wiele osób dorosłych w różnym wieku. Rzadziej spotykane jest u dzieci, ale również zdarzają się takie przypadki. Najczęstsze objawy, które powinny skłonić do poddania się badaniom poligraficznym to głośne chrapanie, nadmierna senność, brak koncentracji, drażliwość, spadek libido, nocne pocenie czy też przerwy w oddychaniu podczas snu. Specjalistyczne badania pozwalają rozpoznać ewentualne początki choroby lub jej stopień zaawansowania. Dzięki temu chory może rozpocząć odpowiednie leczenie, a co za tym idzie poprawić komfort własnego życia. Celem badań poligraficznych jest dokonywanie właściwej oceny stanu zdrowia pacjentów i sprawne wykrywanie bezdechu sennego. Takie badania są niezwykle skuteczne i łatwe w wykonywaniu.
0 komentarzy