Folia bąbelkowa produkowana jest oczywiście przede wszystkim jako materiał opakowaniowy, zabezpieczający i amortyzujący. Folia bąbelkowa sprawdza się w tych zastosowaniach rewelacyjnie i to od wielu lat. Wiadomo także od dawna, że dla wielu folia bąbelkowa jest także cudownym odstresowującym uspokajaczem. Praktyka pokazuje, że pomysłowość ludzka nie zna granic i niektórych zastosowań folii bąbelkowej nie wymyśliłby żaden z jej producentów, nawet obdarzony największą wyobraźnią.
Folia bąbelkowa produkowana jest oczywiście przede wszystkim jako materiał opakowaniowy, zabezpieczający i amortyzujący. Folia bąbelkowa sprawdza się w tych zastosowaniach rewelacyjnie i to od wielu lat. Wiadomo także od dawna, że dla wielu folia bąbelkowa jest także cudownym odstresowującym uspokajaczem. Praktyka pokazuje, że pomysłowość ludzka nie zna granic i niektórych zastosowań folii bąbelkowej nie wymyśliłby żaden z jej producentów, nawet obdarzony największą wyobraźnią.
Alarm antywłamaniowy z folii bąbelkowej
Zaskakująco wielu ludzi stosowało folię bąbelkową jako… alarm antywłamaniowy. Zamiast elektronicznych alarmów, monitoringu i czujników ludzie po prostu rozkładali arkusze folii bąbelkowej na podłodze przy drzwiach i pod oknami. Kiedy ktoś dostawał się do środka i nawet ostrożnie stawiał kroki na podłodze, pękająca folia skutecznie ostrzegała domowników przed intruzem. Może to i prymitywny alarm i raczej melodia przeszłości, ale niektórzy stosują go do dzisiaj!
Bąblogłowy
Swego czasu na Youtube sporą popularność osiągnął motocyklista z Arizony, który podczas wyprawy zgubiwszy swój kask motocyklowy zaimprowizował zastępczy kask z zakupionej w markecie folii bąbelkowej. Owinął po prostu duży arkusz folii bąbelkowej wokół głowy i zakleił przeźroczystą taśmą klejącą. W takim kasku przejechał kilkaset kilometrów. Nie wiadomo czy moda się przyjęła, ale na zdrowy rozum: jeśli folia bąbelkowa może ochronić ręcznie malowane jajko wysłane z Rosji przez Atlantyk, może ochronić głowę, gdy uderzy w asfalt. Logiczne? Pewnie, że tak. W dodatku potwierdziły to badania, ale póki co nie określono konkretnej ilości folii bąbelkowej koniecznej do zapewnienia odpowiedniej ochrony, więc lepiej być ostrożnym.
Folia bąbelkowa na owady
Zdesperowany wędkarz z Kanady, który wybrał się na ryby i niemiłosiernie atakowany przez odporne na środek owadobójczy komary wymyślił, jak się przed nieznośnymi owadami uchronić przy pomocy… folii bąbelkowej. Owinął pojedynczą warstwą folii bąbelkowej ręce i nogi. Zadziałało! Kiedy komary próbowały go ukąsić, bańka folii bąbelkowej pękała, a uwolnione powietrze odrzucało komara na kilka metrów. Patent działa!
Słodkie sny
Spanie na kempingu albo w namiocie może się skończyć bólem w plecach. Oczywiście, jeśli nie masz pod ręką materaca albo karimaty. Jeśli nie masz, okazuje się, że może je z powodzeniem zastąpić folia bąbelkowa. Rolka folii bąbelkowej może z powodzeniem zastąpić matę, która umieszczona pod śpiworem sprawdza się znakomicie. A jeśli nie masz śpiwora, za to dziwnym trafem masz pod ręką dwa dwumetrowe kawałki folii bąbelkowej, wystarczy skleić je ze sobą taśmą na bokach, by wykonać miękki, wyściełany, amortyzujący śpiworek. Przetestowałem osobiście na plaży w okolicach Dębek. Sprawdza się lepiej niż niejedna mata, a sny miałem bardzo bąbelkowe. Taki bonus!
Bąblobiust
Kiedy zabiegi medycyny plastycznej nie były jeszcze tak powszechne i tak dostępne jak dziś wiele kobiet powiększało optycznie piersi przy pomocy folii bąbelkowej. Po prostu wypełniały biustonosze potrzebną dla uzyskania pożądanego efektu ilością folii bąbelkowej. Nie stosowałem osobiście, ale wedle wiarygodnej relacji mojej mamy wypełnienie biustonosza folia bąbelkową daje przyjemne, naturalne uczucie bez nieprzyjemnych skutków ubocznych silikonowych implantów.
Folia bąbelkowa zamiast gotówki
A to już wyznanie z gatunku masochistycznych. Kiedyś, dawno przed epoką plastikowych kart płatniczych, wybierałem się na randkę. Z kasą było krucho i rachunek, który jestem w stanie zapłacić w milutkiej kameralnej knajpce miałem obliczony co do złotówki. Było mi głupio, a chciałem dziewczynie zaimponować. Wypełniłem portfel kilkoma kawałkami folii bąbelkowej, żeby wyglądał na grubszy. I wiecie co? Sprawa się rypła, ale... źle nie wyszło. Wyjaśniłem, że noszę tę folię dla odstresowania i... cała randka skończyła się w śpiworze. Oczywiście z folii bąbelkowej!
0 komentarzy