Stand-up, czyli komediowa forma artystyczna pod postacią monologu wygłaszanego przed publicznością staje się coraz bardziej popularna w całej Polsce. W przeciwieństwie do kabaretu, sens stand-upów opiera się na charyzmie artysty i jego kontakcie z publiką. Nie liczą się wyuczone na pamięć teksty, lecz po prostu rozbawienie oglądających. Nie znajdziemy tutaj przebrań czy dekoracji, tylko słowa, gesty i dowcipy oraz współpracę z publicznością.
Pacześ z Łodzi
Jednym z przedstawicieli polskich artystów stan-upowych jest Rafał Pacześ. 28-letni łodzianin, absolwent Politechniki Łódzkiej wydziału zarządzania i organizacji, pracujący w swojej karierze także jako przedstawiciel handlowy. Jego występy można oglądać zarówno w telewizji i Internecie – prowadzi własny kanał na YouTube, lecz zdecydowanie lepsze przeżycia dostarczają występny na żywo, w różnych miastach Polski. Do tej pory gościł w Teatrze Palladium w Warszawie, Teatrze Muzycznym czy Scenografii w Łodzi. Występował m.in. u boku Cezarego Pazury, Katarzyny Piaseckiej czy Kacpra Rucińskiego. Sprawdza się doskonale również w roli konferansjera. Zagrał także w finałowej dziesiątce festiwalu Antrakt Stand-Up w warszawskich Hybrydach. Jest niezwykle aktywnym artystą na polskiej scenie, który dwukrotnie odniósł zwycięstwo Stand-Up na łódzkim festiwalu.
Rafał Pacześ odkrywa przed publicznością historie z życia wzięte w taki sposób, że widzowie mogą się z nimi utożsamić, dzięki czemu jego współpraca z ludźmi to fascynująca gra. Odkrywa on przed słuchaczami bezpruderyjne historie, a także przedstawia inteligentne spostrzeżenia dotyczące otaczającego świata – również z „własnego podwórka”.
Miasto w krzywym zwierciadle
Artysta pochodzi z Łodzi, więc nic dziwnego, że jego występy dotyczą także tego miasta. Ukazuje on Łódź w krzywym zwierciadle – jednak jego aluzje i dowcipy można utożsamić generalnie z całym naszym krajem. Potrafi wytknąć rodzinnemu miastu nawet najdrobniejsze wady, lecz w głównej mierze przedstawia problemy przeciętnego łodzianina. Manufaktura, imprezy firmowe łódzkich „biznesmenów” czy wszystkim znana Piotrkowska są przedmiotem żartów Paczesia od wielu lat. Jednak materiału nigdy nie brakuje.
Zaczynając od drobnej dygresji, Rafał Pacześ potrafi wyprowadzić niezwykle ciekawy i intrygujący monolog, rozbawiając całą publiczność swoją energią i dowcipem. Występy trwające ponad godzinę nie znudzą nawet najbardziej wymagających odbiorców i trzymają w dobrym nastroju przez cały wieczór, a nawet kilka godzin po występie.
0 komentarzy